Dyskusyjny Klub Książki w Chęcinach – przedświątecznie, podsumowująco.
Jak wszędzie tak i u nas, w Dyskusyjnym Klubie Książki, zapachniało Świętami. Cóż – Boże Narodzenie i koniec roku za pasem. Ostatnie tegoroczne spotkanie DKK, które miało miejsce 16 grudnia b.r., odbyło się w uroczystej, świątecznej atmosferze. Sala chęcińskiej biblioteki, w której nasz DKK ma swój azyl, przywitała nas połyskującą kolorami choinką, wytwornie ozdobionym stołem, słodkościami, aromatyczną kawą, herbatą i obowiązkowo nowymi książkami. Nikogo nie zabrakło, szczęśliwie dotarły wszystkie członkinie klubu, co niewątpliwie wpłynęło na intensywność przeżyć tego dnia, większy gwar i ogromną radość z szansy na wspólne rozmowy o książkach i nie tylko. W nasze tematy wkradły się, bowiem bieżące zagadnienia kulturalne z kraju i regionu. Okazało się, że nasza droga moderatorka – Basia, była obecna na wspaniałym recitalu Katarzyny Żak, który miał miejsce w WBP w Kielcach. Spotkała też przypadkowo znanego aktora Ignacego Gogolewskiego. Bardzo interesująco opowiedziała również o spotkaniu z Martą Konarzewską podczas warsztatów krytycznego myślenia, gdzie omawiano, nagrodzoną statuetką Nike, książkę Joanny Bator „Ciemno, prawie noc”. Okazuje się, że to świetna proza i jeśli się spełnią nasze świąteczne życzenia, to dostaniemy ją do klubu celem przeczytania i omówienia. Odnotowałyśmy także wydanie nowej książki Olgi Tokarczuk i jednogłośnie wyraziłyśmy pogląd, że spotkanie z tą wybitną polską pisarką jest naszym wspólnym wielkim marzeniem. Dowiedziałyśmy się przy okazji, że w maju przyszłego roku dane nam będzie spotkać się z cenionym pisarzem – Janem Grzegorczykiem, autorem m.in. „Nieba dla akrobaty”. Rozmawiałyśmy o sukcesie filmu „Ida” Pawła Pawlikowskiego. Zastanawiałyśmy się, jaką siłą dysponuje w dzisiejszym, przesyconym efekciarstwem, kinie – prosty, czarno-biały, artystyczny obraz, oparty głównie na wysublimowanej, oszczędnej acz niezwykle zmysłowej i emocjonalnej grze aktorskiej.
Oczywiście wiele miejsca poświęciłyśmy książce, bohaterce naszego spotkania, czyli „Wołaniu Kukułki” Roberta Galbraitha( J.K. Rowling). Jak zwykle opinie się podzieliły. Nie brakło negatywnych sądów, także neutralnych, ale również i zachwytów. Według mnie tytuł zasługuje na słowa uznania. Nie jest, co prawda, jakimś wybitnie artystycznym, poważnym dziełem, ale przecież nie tylko takie warto czytać i polecać innym. „Wołanie Kukułki” to wyjątkowo barwnie i wciągająco napisany kryminał, ze swoistym londyńskim klimatem, wyrazistymi postaciami, napisany z polotem i poczuciem humoru. Jego poznanie cudownie mnie odstresowało. Postaci detektywa Cormorana Streika i jego rezolutnej sekretarki Robin nie sposób nie polubić. Zostały bardzo ciekawie, plastycznie odmalowane przez autorkę „Trafnego wyboru” i jakoś niezwykle łatwo znalazły sobie drogę do mojego serca. Z całą pewnością sięgnę po kolejną książkę o przygodach sympatycznej pary detektywów, tym bardziej, że jest już dostępna.
Oglądając się wstecz warto jeszcze wspomnieć inne tegoroczne tytuły, które wywarły na nas ogromne wrażenie. Są to: „Wybór Marty” Lidii Witek, „Ziemia Nod” Radosława Kobierskiego”, „Skazana” Hanny Kent, „ Malarka z Szanghaju” Jennifer Cody Epstein i „Długi film o miłości. Powrót na Broad Peak” Jacka Hugo-Badera. „Wisienką na torcie” był nasz udział w niesamowitym i niezapomnianym spotkaniu autorskim z wspomnianym Jackiem Hugo-Baderem, który okazał się równie intrygującym mówcą jak i pisarzem.
Tak oto na wzajemnej radości ze spotkania, na rozmowach o książkach i wszystkim co nas w życiu ciekawi i inspiruje, na wymianie poglądów na sprawy kulturalne, czasem polityczne, czasem społeczne lub rodzinne, niezwykle szybko i miło upłynęło nam ostatnie w 2014 roku spotkanie naszego klubu. A tak właściwie to zakończyło się życzeniami spokojnych, pogodnych Świąt w gronie najbliższych, oczywiście z szansą na odpoczynek przy ulubionej lekturze. Czego życzymy wszystkim, nie tylko fanom czytelnictwa.
Jolanta Domagała
DKK Chęciny