Recenzja „Pozłacanej rybki” Barbary Kosmowskiej.

Pozłacana rybka” Barbary Kosmowskiej to rewelacyjna książka, nie pozwalająca o sobie zapomnieć. Trudno wyrzucić z pamięci jej bohaterów, zwłaszcza pięcioletniego Fryderyka, któremu nie dane było dożyć ostatniej strony powieści, ani też wyjechać na wymarzoną wieś, o co mam wielką pretensję do autorki.  Tylko ona jedna mogła spełnić ostatnie marzenie odchodzącego dziecka, ale tego nie uczyniła.  Pytam: DLACZEGO? Czy chciała przez to pokazać kruchość i nieprzewidywalność człowieczego losu? Sądzę, że tak, bo tematem powyższej książki jest ludzkie życie, w którym ważne rzeczy splatają się z błahymi, łzy radości mieszają się ze łzami rozpaczy.

Główna bohaterka, Alicja – zapalony fotograf, żyje początkowo nieco pod kloszem. Rozpieszczona jedynaczka, nadskakujący jej rodzice, cudowni dziadkowie mieszkający na sielskiej wsi, (gdzie często zapraszają ukochaną wnuczkę), wierna przyjaciółka Sara, no i wreszcie wymarzony chłopak – to przyjazny świat kręcący się wokół dziewczyny.

Ale ta lektura to także opowieść o  kłopotach, które jak nieproszeni goście zjawiają się w najmniej spodziewanej chwili. W życiu Alicji pojawił się rozwód rodziców, rozłąka z ukochanym, konflikt z przyjaciółką i najgorsze – choroba młodszego, przyrodniego brata, początkowo nielubianego, z czasem jednak najbardziej uwielbianego na świecie – Jaszczurka. Chłopczyk został dotknięty przez los straszliwą chorobą, odbierającą go, powoli acz nieuchronnie, Alicji i bliskim. Trudno było czytać końcowe fragmenty, bezradnie godzić się na dramat. Zwłaszcza, że śmierć dotknęła małe dziecko, głodne życia, pełne ufności i nadziei, zasługujące na lepsze jutro.

Autorka pokazała, że trzeba się liczyć z bólem, cierpieniem i  odchodzeniem kochanych osób, bo takie niestety jest życie; piękne, ale nietrwałe. A czasem bardzo niesprawiedliwe! Barbara Kosmowska niezwykle lirycznie i z pełną wyczucia delikatnością, bez zbędnego patosu, uświadomiła, że nasz „real” to nie bajka, a złote rybki nie koniecznie spełniają ludzkie życzenia. Skłoniła do zatrzymania się na chwilę i pochylenia nad losem człowieka. Zachęciła do refleksji nad trudnymi, ale bardzo ważnymi kwestiami.

Gorąco polecam tę wyjątkową książkę.

Daria Domagała Klasa I gimnazjum